niedziela, 21 lipca 2013

Wieczorny spacer i kolejny miły człowiek

Cześć. Wyszłam dziś jak codzień na spacer z faflem i nagle widzę wolno biegającego miksa ONka. Oczywiście  Spike zaczął piszczeć i ciągnąc, no niestety. Właściciel owego ONka wydał komendę: stój! pies stanął natychmiast. Ja się nieco zdziwiłam. Następnie do mnie! No tu owy owczarek zastanawiał się chwilkę czy iść do mojego fafla się przywitać czy do swojego pana, jednak wybrał to drugie, po czym poszli kawałek razem. Na to ja niewiele myśląc powiedziałam do pana "dobry pies" sugerując nagrodzenie ONka. Na co pan odparł: dziękuję, rozumiem pozdrawiam" ;) Odniosłam wrażenie, że mam do czynienia z człowiekiem, który potrafi
odpowiednio zająć się swoim psem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz