Dziś byłam świadkiem niesamowicie odpowiedzialnego zachowania kierowcy ciężarówki (tak zwanego TIRa) Po mojej lewej stronie z parkingu wybiegał czarny kociak na prawą stronę przez chodnik, którym szłam, prosto na drogę.... Nie zdążył dobrze dobiec do chodnika gdy ów kierowca TIRa zaczął trąbić oraz zwalniać. Oczywiście czarnulek szczęśliwie dotarł na drugą stronę drogi. Dlaczego o tym piszę ? Niestety nie wielu kierowców ma świadomość tego, że zwierzaki dość często panikują biegnąc na oślep, poza tym niewielu kierowców reaguje na zwierzęta i co przerażające niewielu zauważa to, co dzieje się tak daleko poza drogą.... Według mnie kierowca ten zasługuje na pochwałę ;)
Obyśmy częściej byli świadkami zachowań tak odpowiedzialnych kierowców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz